czwartek, 22 listopada 2007

Muito trabalho

Teraz z pisaniem będzie bryndza... Nie mam czasu usiąść i napisać krótkiego e-maila. Mamy z chłopakami tyle pracy, że się w głowie nie mieści.. Do niedzieli, do godziny 24:00 musimy wysłać działającą wersję Systemu Plików SOFS do profesora Borge'a czy jak mu tam na to nazwisko, a jeszcze nie napisaliśmy najwyższej warstwy tegoż. Jednocześnie do czwartku muszę napisać grę w OpenGL, która dopiero powstaje z popiołów po walce ze zmiennymi globalnymi i podwójnym buforem (nie pytajcie o co chodzi...). A tu zaraz zaczynają się egzaminy.. kiedyś trzeba wreszcie zacząć czytać te Fundamentosy Redesów (podstawy sieci) i Systemy Operacyjne.. Swoją drogą wiedzieliście, że filozofowie jedzą ryż dwoma widelcami? Dowiedziałem się tego właśnie tym Systemach Operacyjnych:P
No i duużymi krokami zbliża się egzamin z Portugalskiego, a nie bardzo umiem cokolwiek z gramatyki... Ale to jeszcze do nadrobienia.
Zatem myślę, że prędko nic więcej nie napiszę na blogu. To jest tylko taka notka kontrolna, żeby sprawdzić, czy w ogóle ktoś jeszcze tu wchodzi;)
A ja wszystko widzę w statystykach - hehehe:D Nawet mogę Wam powiedzieć, że odwiedził mnie ktoś z Włoch i z Irlandii;)

Kończę na dziś i idę generować cyferki, które później posłużą mi za punkty i ilość żyć. Idę również kompilować, debugować, renderować i robić jeszcze kilka innych dziwnych rzeczy.
Pozdrowienia z coraz bardziej mokrego i zimnego Aveiro!

3 komentarze:

tata pisze...

Zaglądamy, zaglądamy i smutno nam, że zapowiadasz przerwę w publikowaniu blogu. Życzę powodzenia z tą muito trabalho.

mamuśka pisze...

A mówiłam, żeby ciepła kurtkę zabrać!

PAPROCH pisze...

Oj, mama, mama... Przecie weźmie jak przyjedzie w grudniu:-) Mateuszu, pewno, że zaglądamy i śmiejemy się, jak cudnie piszesz. Mam nadzieję, że jednak czasem napiszesz chociaż dwa zdania, np. jaka pogoda;-) BUZIAL.